niedziela, 24 kwietnia 2016

Błąd uczynił zwierzę człowiekiem. Czyżby prawda miała zrobić z człowieka zwierzę?

Imię: Ryu. Po prawdzie nie jest to jego oryginalne imię. Pierwsze zatarło się w pamięci, a starsi towarzysze po zapytaniu odpowiadali, że było długie i nudne, dlatego je skrócili.
Nazwisko: Kyodai. Również przybrane.
Przydomek: Ludzie nazywają go różnie. Włóczykij, Obieżyświat, Tułacz, jak kto woli. Najczęściej są to właśnie przezwiska kojarzone z włóczęgą.
Wiek: 26 lat
Płeć: Mężczyzna
Rasa:  Człowiek
Rodzina: Nie pamięta nikogo ze swoich prawdziwych krewnych. Pod tym słowem kojarzą mu się jedynie kompani z załogi pirackiej oraz nomadzi. Z obiema jakże różnymi od siebie grupami przyszło mu zwiedzić spory kawał świata, nic więc dziwnego, że kojarzą mu się milej niż autentyczna rodzina, której nie znał w ogóle.
Miłość: Są ważniejsze rzeczy, którymi wypadałoby się zająć najpierw. Ale jeśli ktoś go pyta o zdanie w tym temacie, to odpowiada, że wymaga jedynie dotrzymania mu kroku.
Aparycja: Ryu zdecydowanie wyróżnia się w tłumie zwykłych mieszkańców Dal-Virii. Jest czarnoskórym, dobrze zbudowanym mężczyzną, mającym na dodatek około metra siedemdziesiąt wzrostu. Nic dziwnego, że ukrywanie się wśród ludności miejskiej nie najlepiej mu wychodzi. Ma krótko ścięte włosy i oczy tak ciemne, że trudno odróżnić tęczówkę od źrenicy. Twarde rysy twarzy przywodzą na myśl wyciosany z kamienia pomnik i czasami ukazuje tyleż samo emocji. Ubiera się w lekkie, zwiewne ubrania: luźną tunikę bez rękawów, lniane spodnie, szal, którym w razie potrzeby osłania dolną część twarzy, czerwoną szarfę w pasie i tego samego koloru karwasze na przedramionach. Zamiast butów nosi grube, kilka razy owinięte onuce, częściowo przez stare przyzwyczajenia, a po części przez ostrożność - tkanina lepiej tłumi kroki niż podeszwa, zdecydowanie łatwiej jest też się w nich wspinać. Pierś przecina pas pochwy kopesza na plecach. Gdy chłopak nie musi się skradać, jego krokom nieustannie towarzyszy brzęk łańcuchów przewieszonych przez szarfę w pasie. Kilka osób zwróciło kiedyś Włóczykijowi uwagę, że ma charakterystyczny...zapach. Trudno go opisać, jednak w większości kojarzy się on innym ze skwarem, parującymi w upale roślinami i tym podobne. Sam Ryu nigdy nie zwrócił na to większej uwagi.
Zainteresowania: Trudno stwierdzić, czy Obieżyświat posiada jakieś zainteresowania. Do tej pory jego głównym celem w życiu była tułaczka. Nie wędrówka w jakimś konkretnym kierunku, a sama w sobie podróż. Żył dla niej i przez nią, nie był w stanie wyobrazić sobie innego obrotu spraw. Aż w końcu się zatrzymał i odkrył, że nie ma co robić. Znalazł za to w końcu czas na pogłębianie swoich znajomości astronomii i kartografii oraz zdolności tropicielskich. Ciekawią go zwierzęta - wydają się zdecydowanie bardziej interesującymi kompanami niż ludzie, bo nie mają do powiedzenia niczego co by już słyszał. Trzeba też przyznać, że ma do nich rękę. Z nudów przeważnie robi to, co wychodzi mu najlepiej: włóczy się po okolicy.
Charakter: Po pierwsze, Ryu jest nienaturalnie spokojny i opanowany. Nikt nigdy nie widział go naprawdę wściekłego, mało kto też słyszał, by w ogóle podniósł głos z gniewu. Mężczyzna jest istną oazą spokoju. Jego głos wydaje się nigdy nie zmieniać barwy ani tonu. Czasem słychać w nim lekkie nuty wesołości, kpiny lub ostrzeżenia. Podobnie wyraz twarzy. Przez większość czasu widnieje na niej nieznanego pochodzenia delikatny uśmiech, czasem jedynie ustępuje miejsca zaciętej masce lub obojętności. Ryu jest dość sarkastyczny, jednak nie da się tego z miejsca zauważyć, bo przez swoje problemy z okazywaniem emocji jego słowa bywają brane na poważnie. Jest cierpliwy oraz uparty i to w najgorszym tego połączeniu.  Włóczykij rzadko się śmieje, a gdy już to robi, jego towarzysze prędzej zaczynają się martwić o jego zdrowie psychiczne niż cieszyć razem z nim. Jego spokój nie oznacza z miejsca powagi - Ryu może przysłuchiwać się z uwagą jakiejś przemowie i ni z tego ni z owego przerwać mówiącemu, by głośno zwrócić mu uwagę, że ma coś między zębami (bo czasem trzeba nieco rozluźnić atmosferę). Nie ma nic przeciwko towarzystwu...prędzej to ludzie mają coś przeciwko jego obecności. Niektórzy po prostu uznają bawiącego się ze skorpionem obdartusa za dziwaka, inni sądzą, że Kyodai potrafi zawsze zepsuć przyjemną atmosferę. Dlatego też dla świętego spokoju po prostu siedzi cicho z lekkim uśmiechem przysłuchując się rozmowie. Ogólnie nie jest zbyt rozmowny. To nie kwestia aspołeczności, którą zdążyliśmy wykluczyć z cech Obieżyświata. Dzieje się tak raczej przez fakt, że Ryu najzwyczajniej nie ma o czym z ludźmi rozmawiać. Lubi poruszać tematy filozofii, wymagające głębszego zastanowienia, nierzadko też przeplatane poezją. Gdy jednak już znajdzie się ktoś warty zamienienia kilku słów, Włóczykij chętnie się udziela w rozmowie. Wtedy dopiero okazuje się osobą wyjątkowo inteligentną. Ma zmysł taktyka i dobrze rozwinięte zdolności dedukcji. Mimo postury i umiejętności chętniej korzysta ze sprytu, bo po co się męczyć jeśli to samo można uzyskać podstępem? Jest zwolennikiem zasady, że dobrze dobrane słowa zdziałają więcej niż miecz i w większości przypadków jego przekonania się sprawdzają. Jest raczej bezpośredni i szczery do bólu, przez co czasem miewa problemy. Sam jest przekonany, że jeśli coś go ma zabić, to będzie to nieodpowiednio rzucony sarkazm.
Song Theme: Repeat After Me - Kongos
Miasto rodzinne: Urodził się daleko stąd, trudno już nawet stwierdzić w jakim kierunku.
Klan: Wilki z Ironwood
Pozycja: Nowicjusz
Punkty pojedynku: 10
Profesja: Awanturnik, Tancerz Ostrzy
Broń: Kopesz (średniej długości jednoręczny miecz, którego ostrze jest od połowy wygięte jak sierp), dwa czarne łańcuchy zakończone wąskimi ostrzami.
Umiejętności: Łańcuch normalnie nie jest uznawany za broń, jednak w rękach Ryu jest równie niebezpieczny co ciężki miecz. Kyodai przystępując do walki owija sobie oba łańcuchy wokół przegubów, by łatwiej nad nimi panować. Kończące je ostrza spełniają rolę obciążników oraz zaczepów, dzięki którym mężczyzna może owinąć przeciwnikowi łańcuch wokół ręki lub nogi albo wyrwać mu broń z ręki. Celnie rzucone ostrze potrafi nieźle uszkodzić, a ujęte u nasady świetnie spełniają także swoją rolę jako sztylety. Włóczykij, chociaż nie wygląda, jest szybki i zwinny, preferuje więc lekką broń zadającą drobne, ale dotkliwe rany. Gdy ma do czynienia z ciężej uzbrojonym przeciwnikiem dobywa kopesza - wygięte ostrze przydaje się do parowania pchnięć i wytrącania lżejszych mieczy. Ryu z łatwością się wspina i skrada. Jest dobrym tropicielem. Doskonale zna mapę nocnego nieba i włada kilkoma językami (efekt całego życia w podróży). O ile wszystkie te zdolności nie są niczym wyjątkowym, bo zostały nabyte drogą mozolnej nauki, to jest jedna dziwaczna umiejętność, której sam Kyodai nie potrafi wyjaśnić. Mianowicie potrafi zapanować nad pewnymi zwierzętami, uspokoić je, a nawet zmusić do ustąpienia. Dotyczy się to jedynie tych bardziej ,,paskudnych" stworzeń, jak węże, wszelkie inne gady, pająki, skorpiony czy sępy, a przynajmniej do tej pory tylko na takich miał okazję to przetestować. Wyjaśniałoby to dlaczego Obieżyświat ma słabość do żyjątek na widok których wszyscy się krzywią. Ma też rękę do psów i koni, ale to znowu wyłącznie zasługa życiowego doświadczenia.
Towarzysz: Sumiko
Wierzchowiec: Do żadnego rumaka jeszcze się nie przywiązał. Woli chodzić pieszo.
Nick na howrse: RedRidingHood

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz