poniedziałek, 7 marca 2016

Swoboda i pogarda mają swoje granice. W końcu zawsze jest tak, że jest się czyimś narzędziem

Imię: Han
Nazwisko: Istomin. Nadał je sobie sam, gdyż wcześniej po prostu żadnego nazwiska nie posiadał.
Przydomek: Niegdyś używał imienia Tundra. Czasy te jednak minęły i mężczyzna nie chce mieć z nimi wiele wspólnego. Przyjął więc lepiej brzmiące (i jakże ,,oryginalne") przezwisko Frost.
Wiek: 30 lat
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek, chociaż po wszystkim co zrobił i przeszedł nie jest już tego tak pewny jak niegdyś.
Rodzina: Nie pamięta nikogo. Nieważne ile się stara, nie jest w stanie przywołać żadnego wspomnienia z dzieciństwa, poza wizjami żmudnych treningów.
Miłość: Ten aspekt jak do tej pory interesował go najmniej. Do tego jedynego pojedynku nigdy nie chciał przystąpić. Zawsze można próbować. Może ktoś trafi?
Aparycja: Han posiada około 170 cm wzrostu i sylwetkę typowego wojownika przyzwyczajonego do walki różnym orężem. Ma kwadratową szczękę i gęste, kruczoczarne włosy. Do jego cech szczególnych zdecydowanie należą oczy: lewe ma kolor głębokiego błękitu, natomiast prawe nie posiada tęczówki ani źrenicy. Zamiast tego posiada niebiesko białą barwę. Przecina je sięgająca od połowy policzka aż po włosy szeroka blizna, pomagająca częściowo domyślić się co też doprowadziło prawe oko do takiego stanu. Mimo to Han nie wydaje się mieć jakiekolwiek problemy z widzeniem. Nietypowy wygląd nie przeszkadza mu ani odrobinę, a nawet zdążył już polubić fakt, że zwykli ludzie schodzą mu z drogi i szepczą między sobą. Podobne wrażenie dają blizny na ramionach oraz jego strój. Należą do niego ciemno granatowy kaftan z wierzchu zakryty tuniką w kolorach błękitu, szeroki pas i luźne czarne spodnie. Do tego zdobione naramienniki, karwasze i wysokie, osłonione buty. Całość zdecydowanie daje wrażenie roboty ze wschodu, przez co Frost nierzadko jest mylony z przyjezdnym zza morza. Dopiero wyraźny akcent miejscowego rozmywa wątpliwości, chociaż ludzie dalej nie wierzą, że pochodzi stąd (słusznie zresztą, chociaż sami nie zdają sobie z tego sprawy). Kolejną szczególną cechą Hana jest zimno - mężczyzna tak często korzysta ze swoich mocy, że jego skóra jest wiecznie zimna, a w pobliżu maga temperatura powietrza wydaje się spadać o kilka stopni, zwłaszcza gdy jest wściekły.
Zainteresowania:  Frost większość swojego wolnego czasu stara się spędzać sam, nie ma jednak nic przeciwko towarzystwu jednej czy dwóch osób. Właściwie wydaje się nie mieć zainteresowań. Całe jego życie (a przynajmniej ta jego część, którą pamięta) było treningiem i walką, i nawet teraz wydaje się nie mieć dosyć ćwiczeń. Han należy do osób, które nie umieją siedzieć bezczynnie. Wiecznie szuka dla siebie jakiegoś pożytecznego zajęcia, zlecenia, jakiegokolwiek zadania wymagającego trochę wysiłku. Lubi udzielać innym lekcji. Jednego możesz być pewien: niezależnie od wieku czy płci, mężczyzna zawsze chętnie pomoże ci się podszkolić zarówno w magii jak i walce wręcz.
Charakter: Pierwsze wrażenie jakie daje Frost można opisać dwoma słowami: lodowa statuetka. Nadludzko spokojny, odzywa się krótko i na temat, choćbyś nie wiem co robił nawet powieka mu nie drgnie. Dopiero po dłuższej znajomości Han wydaje się nieco ,,topnieć" - częściej się odzywa, pokazuje więcej emocji i nie wydaje się już taki spięty. Tak, to słowo chyba idealnie opisuje stan mężczyzny przez większość czasu. Istomin zdaje się wiecznie oczekiwać, że ktoś go zaatakuje. Nie jest może nerwowy i nie reaguje na każdy gwałtowny ruch, trudno jednak nie zwrócić uwagi na to, że nawet idąc ulicą zerka ukradkiem w tył, nie omijając także bocznych uliczek. Ma to jedną oczywistą zaletę: zaskoczenie go jest rzeczywiście niezbyt proste, może też się skończyć siniakiem dla osoby próbującej mu zrobić ,,niespodziankę", ale umówmy się, że jeśli już chcesz go zajść od tyłu, to robisz to na własną odpowiedzialność. Sprowokowanie Hana do walki nie jest łatwe. Ma jednak słaby punkt: nie umie odmówić, gdy ktoś wprost go wyzywa do pojedynku. Frost jednak nawet w obliczu porażki nie pała do przeciwnika nienawiścią ani nie szuka zemsty. Tak samo jak potrafi wygrywać, umie również z honorem przegrać. Jego szacunek najłatwiej jest zdobyć właśnie przez potyczkę. Mężczyzna szanuje każdego o duszy wojownika. Ma też wyjątkowo dobrą pamięć do osób, z którymi przyszło mu walczyć. Lubi żyć z nimi w miarę przyjaznych stosunkach - dobrze mieć sojuszników w każdym królestwie. Jednak Han ma wyraźną granicę między słowami ,,sojusznik", a ,,przyjaciel". Tych pierwszych może mieć od groma, wystarczy mu jedynie świadomość, że ktoś nie dźgnie go nożem w plecy gdy się odwróci. Tym drugim zostać jest już zdecydowanie trudniej. Dla prawdziwego przyjaciela Frost jest gotów skoczyć w ogień, stawić się na każde wezwanie, poprzeć w  k a ż d e j  walce. Istominowi trudno przychodzi zapoznawanie się z innymi. Zawsze w jakiś sposób przegoni ochotnika lub choćby nieumyślnie da mu sygnał, by się do niego nie zbliżać. Na większych uroczystościach czy spotkaniach większość czasu podpiera ściany mając wszystkich na oku. Sam rzadko zaczyna z kimkolwiek rozmowy, chyba, że ma do przekazania jakąś formalną wiadomość. Wtedy jednak cała rozmowa wydaje się przyjmować wymiar formalny. Mężczyzna nie kwestionuje żadnych rozkazów. Jest to jedna z tych cech, których w sobie nienawidzi. Jakby służalczość i chęć wykonywania poleceń miał we krwi. To tak jak z nałogiem - gdy usilnie starasz się z tym skończyć, odkrywasz, jak bardzo ci tego brakuje. Jednego nie można mu zarzucić: ma świetne podejście do nauczania. Jest świetnym nauczycielem, chociaż z miejsca może wydawać się nieco surowy, a czasem wykorzystuje dość niekonwencjonalne metody nauki. Może nie potrafi udzielić rady w kwestiach nie dotyczących magii czy walki, ale jest dobrym słuchaczem i dotrzymuje tajemnic. Sam jednak nie mówi o sobie nic. Dotrzymuje obietnic, choćby wymagały nawet nieczystych zagrań i kłamstw.
Miasto rodzinne: Han nie pamięta skąd pochodzi. Większość swojego życia spędził w granicach Thanadeimu, robiąc rzeczy, których teraz niezmiernie żałuje.
Klan: Lwy z Castelii
Pozycja: Nowicjusz
Punkty pojedynku: 10
Profesja: Szermierz, Mag
Broń: Frost nie nosi przy sobie broni, gdyż w każdej chwili może sobie ją wytworzyć z lodu. Przeważnie jest to miecz, czasem sztylet. W jego dłoniach nawet zaostrzony sopel jest powodem do obaw.
Umiejętności: Istomin opanował do perfekcji magię lodu. Stąd wzięły się pseudonimy Tundra i Frost, jak zresztą można się domyślić. Potrafi wytworzyć z niego wszelakiego rodzaju konstrukcje. W ogniu walki ograniczają się one do wyrastających z ziemi kolców i barier, a czasem lodowego pancerza, gdyż Han nie ma możliwości odpowiednio się skupić. Jedynym wyjątkiem jest wspomniana już wcześniej broń. Z dłoni mężczyzny w każdej chwili może wyrosnąć lekko zakrzywiony półtora ręczny miecz lub inne ostrze. Mimo iż wytwarzane w czasie walki lodowe przeszkody nie są aż tak trwałe ani skomplikowane, świetnie spełniają swoją rolę. Han mistrzowsko łączy magię z walką wręcz. Może przymrozić przeciwnikowi ręce czy nogi. Jest w stanie sprawić, by ktoś całkowicie znieruchomiał nawet na kilka minut (wszystko zależy ile miał czasu na skupienie). Nawet bez magii potrafi sobie poradzić. Jak na swoją posturę, wojownik jest niesamowicie szybki. Ma świetny refleks i doskonale opanował tajniki walki bez użycia broni.
Towarzysz: Brak
Wierzchowiec: Brak
Nick na howrse: RedRidingHood

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz