piątek, 1 lutego 2019

KPK nie żyje, ale...

        Tak się jakoś złożyło, że zerknęłam sobie na Dal-Virię na komputerze (lubię czytać niektóre wątki po kilka razy) i zauważyłam dosyć świeże daty na chacie z boku.
    Od ostatniego postu minęło półtorej roku. Jestem naprawdę mile zaskoczona, że ktoś poza mną jeszcze tutaj zagląda. Jeśli więc trafi tutaj ktoś, kto liczy na zmartwychwstanie KPK, to muszę go zasmucić, ale do tego nigdy nie dojdzie. Ale! Nie porzuciłam blogów ani pisania! Jestem obecnie w składzie innych godnych uwagi miejsc w internecie, którym mogłoby się przydać trochę świeżej krwi. A pamiętam, że pisałam tutaj z utalentowanymi osobami, które może chciałaby do nas dołączyć.
    Tak więc mamy dla was fantasy (zahaczające o steampunk) w Fortheimie, mieście nieskończonych możliwości, znajdujące się w tym samym świecie, co Dal-Viria. Przeniosłam tam nawet z Blue Revana i Thalię, a Red też zapowiedziała czyjś wielki powrót. Jeśli więc chcecie skoczyć 10 lat do przodu z akcją, możecie przenieść tam także swoich podopiecznych.
    Dla ludzi chętnych do spróbowania innego klimatu, mamy także Megalopolis - naszą chyba największą opkową dumę, jeśli chodzi o pomysły na wątki i postaci. Akcja tym razem osadzona w futurystycznych Czterech Miastach, będącymi istnym placem zabaw dla członków Szczurów, w których się wcielamy. Obecnie trwa tam wielki wspólny wątek, możecie się jeszcze na niego załapać.
    Na obu blogach jestem administratorką (oraz współtwórczynią pomysłu, dzięki zaufaniu Red). Jeśli wpadnie tu jeszcze ktoś poszukujący cudu, szukajcie mnie tam! Piszcie na maila albo przez Hangouts.
    W każdym razie, trzymajcie się ciepło i piszcie dalej, gdziekolwiek jesteście. Ja nie przestałam :)

- Nyan Cat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz